WIEDZA

 

 

HISTORIA RASY SAMOYED

© Paulina Adamska, The Glow Of The Snowy Star Samoyeds.  Zabraniamy kopiowania treści bez naszej wiedzy i zgody!

    

 

Wczesna historia

 

historia01Ludność Samoyede stanowiły azjatyckie grupy o koczowniczej tradycji, prawdopodobnie mongoloidzkiego pochodzenia. Tradycyjnie mówili w języku Uralic – Samoyedic, który jest związany z językami ugrofińskimi (Finno – Ugric). Fizycznie charakteryzowali się niskim wzrostem, żółtawo białą skórą, wysokimi kośćmi policzkowymi i prostymi lub zapadniętymi nosami. Tworzyli struktury społeczne złożone ze wspólnych polowań, opieki nad dziećmi, przynoszeniu żywności dla tych, którzy nie mogli polować. Wspólnie troszczono się o rannych, wspólnie przechowywano żywność i spędzano czas wspólnie. Komunikacja składała się z języka werbalnego i języka ciała. Polowali praktycznie na samych dużych roślinożerców i zajmowali się rybołówstwem.

historia02Społeczność Samojedów funkonuje do dziś. Szacuje się, że obecnie żyje mniej niż 50 tysięcy Mówią po rosyjsku lub turecku. Te zasadniczo dwie grupy są określane Nieńcami (Nentsy) i Eńcami (Entsy).
To z Nieńcami nierozerwalnie łączy się historia psów rasy samoyed. Migracja tego ludu do obecnego miejsca bytowania rozpoczęła się krótko po czasach Chrystusa w pierwszym tysiącleciu. Miejscem tym stał się Półwysep Tajmyr, między rzekami Jenisej i Olenek, który znajduje się w północno – zachodniej Syberii i jest najbardziej wysuniętą na Północ częścią kontynentu. Pierwsze historyczne wzmianki o Nieńcach znaleźć można w kronice Nestora, gdzie nieściśle zaliczeni zostali do Jugrów. Wieści o Nieńcach płynęły także od Pomorców – żeglarzy osiedlających się nad brzegiem Morza Białego na początku XII wieku. Tereny Nieńców zaczęto eksplorować znaczniej w XV wieku. Wówczas właśnie zamieszkującą je ludność zaczęto nazywać Samojedami.

 

Nazwa "Samojed"

 

Powszechna rosyjska etymologia nazwy "Samojed" wskazuje na „zjadanie siebie” – uwydatniając wśród Rosjan wyobrażenie egzotycznych mieszkańców dalekiej północy, o których powstawały i krążyły legendy dotyczące kanibalizmu. Inna teoria głosi, iż nazwa pochodzi od określenia „sam jedzie” (rosyjskie słowa «сам» oraz «едет»), gdyż ciągnące na saniach Nieńca białe psy stapiały się kolorem ze śniegiem, dając z odległości wrażenie, iż sanie przemieszczają się samodzielnie niosąc człowieka bez pomocy zwierząt («сани едут сами» czyt. "sani jedut sami"). Najbardziej prawdopodobną jednak teorią pochodzenia nazwy jest określenie „saam-edne” oznaczające „ziemię ludu” w języku zachodnich sąsiadów Nieńców – Saamów (Lapończyków).

 

historia03  historia05

 

Ludzie i ich psy

 

historia04We wczesnej historii Samojedów podczas migracji żyli oni głównie dzięki polowaniom w tundrze na renifery w dużych stadach, a renifer stanowił ich główne źródło pożywienia. Z czasem ludność stopniowo przekształciła się z myśliwych w pasterzy, ponieważ udało im się niejako udomowienie reniferów. Samojedzi korzystali coraz chętniej z reniferowego mleka, a sam renifer stał się symbolem bogactwa i statusu. Ludzie wraz ze swoimi reniferami przemieszczali się trudnymi szlakami migracji z tundry do lasu i ziem po terenach, gdzie ten występował mech reniferowy, którego renifery spożywały duże ilości. Przy pilnowaniu stad Samojedom pomagały niezastąpione psy, z których lud był znany - łajki te nazywano biełkami («бельки» znane za granicą także jako "bjelkier") i miały one wszechstronną użytkowość. Pomimo tego, że w niektórych plemionach biełki stanowiły łatwy surowiec do jedzenia i odzieży, psy te zyskały szczególne miejsce w kulturze oraz w kwaterach ludu Samojedów. Ludność koczownicza uważała je za bardzo wartościowe, utrzymywała je w czystości rasy i niechętnie się ich pozbywała, tym bardziej, że psy sprawdzały się wielozadaniowo. Pasienie udomowionych reniferów stało się czymś zupełnie naturalnym dla biełków, ciągnęły także ładunki i sanie podczas migracji. A kiedy było to konieczne, grupa kilku biełków (waga biełka to średnio 60 funtów «około 27 kg»), potrafiła odstraszyć nawet niedźwiedzia polarnego, ważącego 1500 funtów.  Pies Samojeda mógł polować, ciągnąć, pasać stada, bronić domostw - sprawdzał się we wszystkim i czerpał z różnorodnej pracy satysfakcję.
Samojedzi traktowali swoje psy dobrze i pozwalali im na swobodny ruch wewnątrz domostw, ponieważ biełki były łagodne i sympatyczne. Ufne i towarzyskie usposobienie współczesnych samoyedów ukształtowała więc historia, gdyż od samego początku mieszkały z ludźmi w jurtach, spały z ludźmi w łóżku ogrzewając w zimne noce i były zaufaną niańką dzieci ludu Samojedów.

W ówczesnych czasach Lapończycy preferowali czarne psy, ponieważ kontrastowały na tle śniegu i były łatwiejsze do zauważenia. Obecnie znamy te psy jako lapphundy. Eskimosi mieli swoją własną rasę pochodną, nazywaną obecnie siberian husky. W Ameryce Północnej psy te stały się alaskan malamutami (od nazwy plemienia Eskimosów). Natomiast Samojedzi mieli swoje biełki.

Biełki (tak jak i niektóre inne rasy północne) są stosunkowo nietknięte przez praktyki hodowlane ludzi i są najłatwiejsze do powielenia. Są bardzo zbliżone do swojego dzikiego przodka – wilka, niczym pierwsze psy, które w epoce polodowcowej zaczęły żyć z ludźmi.


Odkrycie

 

1074312 10151798473772323 1461855374 oW czasie XVII i XVIII wieku Rosjanie rozpoczęli odkrywanie Syberii. Poznali towarzyszące Samojedom psy i szybko uznali ich zalety. Swoim pięknem psy zyskały uznanie carskiej rodziny i z czasem stały się cennym darem wśród europejskiej szlachty. Otrzymały status królewski i zostały objęte ochroną przed obcymi. Rosjanie szybko zauważyli też wartość użytkową w ciągnięciu sań wśród poborców podatkowych i odkrywców Syberii. Jednak reputacja wśród badaczy dopiero miała osiągnąć punkt kulminacyjny.
Norweg imieniem Fridtjof Nansen (profesor siedmiu kierunków na Uniwersytecie w Norwegii) planował arktyczną wyprawę i poszykiwał najlepszych metod eksploracji niezbadanych terenów. Słyszał wcześniej o biełkach, ich wszechstronności i umiejętnościach odnajdowania się w zaprzęgu w trudnych warunkach. Nawiązał kontakt z Rosjaninem Alexandrem Trontheim, który był agentem w procedurze pozyskiwania biełków dla rosyjskiego rządu, celem zdobycia kilku psów na czas podróży. Decyzja o złożeniu zaprzęgu z tych wyjątkowych czworonogów była słuszna. Nansen poświęcił mnóstwo czasu i wysiłku do eksploracji Arktyki. Podczas choroby był skazany na przeprawę kajakiem ze swoimi 28 psami Samojedów do Bieguna Północnego (1895). Próba nie powiodła się i żaden pies z wyprawy nie wrócił. Pomimo tego, Nansen docenił potencjał biełków i wielokrotnie chwalił rasę innym badaczom do wykorzystania pod psi zaprzęg, m.in. Luigi Amadeo, bratu króla Włoch - Księcia Abruzzi. Podczas swojej wyprawy Luigi Amadeo używał 120 biełków zdobytych przez Trontheima.

historia06Biełki cieszyły się popularnością wśród norweskich badaczy. Skorzystał z nich także Roald Amundsen, który w 1911 roku odbył podróż o długości 1860 mil w 90 dni na Południowy Biegun. Użył 52 psów Samojedów do ciągnięcia 4 sań. Pierwszym zwierzęciem na Biegunie Południowym był najprawdopodobniej biełek Amundsena – lider jego zaprzęgu o imieniu Etah (14.12.1911, choć niektóre źródła mówią, że imię Etah jest tylko legendą i prawdziwe imię psa nie jest znane). Ekspedycję przeżyło 12 psów. Po powrocie do bazy psy zostały oddane dla innych badaczy, a niektóre wysłano do Anglii. 

historia08W mniej więcej tym samym czasie na wyprawę ruszył inny norweski badacz. Był to Robert Scott, który na arktyczną wyprawę zabrał 33 biełki, niektóre z kopiowanymi ogonami i skróconą sierścią, żeby móc smagać je biczem celem popędzania. Z powodu braku ogonów, którymi psy mogły przykryć sobie nocą nosy, psy zmarły na zapalenie płuc w przeciągu trzech tygodni, przez co sześciu członków ekipy musiało samodzielnie ciągnąć sprzęt na Biegun Południowy. W swoim pamiętniku norweski badacz przed śmiercią napisał, że gdy dotarł na Biegun, znalazł ślady łap i norweską flagę. Amundsen przybył na miesiąc przed nim. Podłamany psychicznie i fizycznie Scott zmarł w drodze powrotnej.
Psy Samojedów prawdopodobnie brały udział także w wyprawach irlandzkiego podróżnika i odkrywcy - Ernesta Shakletona. Szczególnie materiały zdjęciowe i filmowe zachowane z wyprawy na Biegun Południowy w latach 1907-1909 ukazują psy bardzo przypominające wyglądem biełki. Niemniej jednak niektóre źródła podają, że nie były to psy czystej rasy, a z domieszką krwi innych ras zaprzęgowych.

Obecnie prawie każdy Samoyed ma przodków, którzy byli wykorzystywani do odkrywania Arktyki i Antarktydy. Psy te zdobyły ogromne uznanie wśród badaczy z racji zupełnie innego usposobienia niż husky i psy grenlandzkie – były bardzo łagodne i ufne wobec odkrywców i zdobywały bardzo pozytywne komentarze jako psy zaprzęgowe. Wczesne wyprawy były jednak bardzo brutalne dla biełków. Wiele zginęło niepotrzebnie, ponieważ badacze nie rozumieli anatomii i fizjologii tych wyjątkowych czworonogów. Robili rzeczy, które narażały psy na niebezpieczeństwo, między innymi ucinali ogony, przez co zwierzęta zapadały na zapalenie płuc; strzygli futro, przez co psy zamarzały. Kanibalizm był także częstą metodą karmienia biełków podczas wypraw. Nierzadko karmiono silniejsze psy słabszymi, zamiast wziąć im jedzenie lub zapolować na foki.

 

1070037 630647913614722 1302071162 n  1001903 489381327799179 214259446 n  historia07  etah

 

Początki rasy w Europie

 

1621510 13748Początki kontrolowanej hodowli sięgają Anglii i związane są z małżeństwem - Clarą i Ernestem Kilburn-Scott. Pan Kilburn-Scott zapisał się na kartach historii jako ważny działacz na rzecz rasy poza Syberią. Pierwszą styczność z psami Samojedów miał podczas wyprawy do Archanielska w 1880 roku, gdzie ładny puchaty szczeniak przyciągnął jego uwagę. Po powrocie do domu postanowił nabyć więcej biełków. Psy zdobył od badaczy, a niektóre przywiózł bezpośrednio z Syberii – w 1889 roku sprowadził brązowego psa Sabarkę i dwie suczki z Archangielska. Nabył także pochodzącą z zachodniego Uralu kremową suczkę Whitey Petchora, która została później matką pierwszego zarejestrowanego miotu samoyedów. Państwo Kilburn-Scott poświęcili życie rozwijaniu rasy i jej propagowaniu. Jednym z niezwykłych przedsięwzięć małżeństwa było chociażby importowanie z ZOO w Australii dorosłego samca imieniem Antarctic Buck, który trafił do Sydney po arktycznej wyprawie Ernesta Schackletona. Pies ten używany był później w hodowli i pozostawił po sobie wartościowe potomstwo. 

Pierwszą użytą w hodowli parą samoyedów byli pies Sabarka i suka Whitey Petchora, ich miot przyszedł na świat latach ’90 XIX wieku. Z miotu tego pochodzi między innymi znany czarny samoyed o imieniu Peter The Great oraz istotna dla dalszej hodowli biała suczka imieniem Neve. Oboje używani byli w dalszej hodowli, sam Peter The Great został ojcem kolejnego czarnego samoyeda o imieniu Pedro. Początki hodowli nie ograniczały się więc wyłącznie do koloru białego lub kremowego. Prawdziwym faworytem ówczesnych czasów był importowany z Syberii Musti, urodzony w 1894 roku – śnieżnobiały pies. Do dziś znana jest jego fotografia z odręcznym podpisem „The type I prefer” (tł. „Typ, który preferuję”). Wiele współczesnych samoyedów nie odbiega typem od niego. Mustim została pokryta Whitey Petchora i dziś uważa się, że właśnie szczenięta z tego skojarzenia stanowiły bazę pod dalej rozwijającą się rasę – potomstwo Mustiego i Whitey Petchory przewija się w rodowodach wielu współczesnych samoyedów. Musti miał mioty także w innych angielskich hodowlach – dawał czysto białe szczenięta, bardzo pożądane w ówczesnym czasie. 

 

1391901 724945  1462359 13760  1390397 14045  musti1

 

historia11Małżeństwo Kilburn-Scott aktywnie promowało rasę w Anglii i wystawiali swoje psy na angielskich wystawach. Kennel Club początkowo zgodził się na pokazywanie psów w klasie ras obcych, w efekcie po raz pierwszy na wystawie psa rasy bjelkier pokazano w 1893 roku w Leeds. Anglicy pokochali śnieżnobiałą i biszkoptową szatę, odrzucili natomiast kolor czarno – biały i inne. Bjelkier zaczął karierę jako ciekawostka z Syberii, lecz swoim pięknem i usposobieniem wyniósł się na ulubieńca wpływowych. 

W roku 1909 Kilburn-Scott założył klub rasy samoyede. Niektóre źródła podają, że nazwa rasy została zaproponowana przez Clarę Kilburn-Scott, jednak według innych źródeł decyzja zapadła już podczas kongresu kynologicznego w Szwecji w 1892 roku. Niemniej jednak "samoyede" stało się oficjalną nazwą tych wyjątkowych psów poza Syberią, a pan Kilburn-Scott stał się całkowicie odpowiedzialny za rozwój samoyedów. W roku 1909 opracował on pierwszy wzorzec rasy, który wyglądał następująco (tłumaczenie własne):

 

SAMOYED - pierwszy wzorzec rasy – 15.05.1909

 

Kolor: Czysta biel, z niewielkimi znaczeniami cytryny; brązowy i biały, czarny i biały. 
Czysto białe psy pochodzą z najdalszej północy i są najbardziej typowe dla rasy.
Ekspresja: wyraz rozumny i niezwykle efektowny; instynkty waleczności wyraźnie widoczne, gdy pies jest pobudzony.
Inteligencja: wyjątkowo inteligentny, co wynika z roli, którą samoyedy pełniły dla ludzi i z ich łatwości przyswajania sztuczek;
Wielkość: Psy – od 48,5cm do 55cm; Suki – od 46 do 50cm w kłębie; waga około 18kg.
Głowa: mocna, klinowata, nie lisia; szeroka i płaska między uszami, stopniowo zwęża się ku oczom; stop niezbyt wyraźny; absolutnie czysta kufa, nie za długa; szczęki silne, uzębione. Nos może być czarny lub cielisty.
Oczy: pełne ekspresji, ludzkie; błyszczące podczas ekscytacji; skośnie osadzone, szeroko rozstawione. 
Oczy powinny być ciemne, ale inne kolory są dopuszczalne.
Uszy: stojące, szeroko rozstawione, ruchliwe; ustawione nieco z tyłu – inaczej niż u Eskimo dog czy chow chow. Kształt trójkątny; uszy niezbyt duże, zaokrąglone na końcach.
Korpus: ciało zwarte, ale nie krępe; muskularne, o głębokich żebrach; klatka piersiowa szeroka i głęboka, ukazująca dużą moc płuc; front prosty; silna szyja.
Nogi: o dobrym kośćcu; umięśnione i niezbyt długie; uda dobrze owłosione; przednie kończyny proste; tyle muskularne, zapewniające prędkość;
Stopy: długie, lekko rozłożone w celu uzyskania dobrej przyczepności; palce wysklepione, przylegające do siebie; spód dobrze owłosiony, dający dobrą przyczepność i ochronę przed śniegiem i lodem;
Ogon: długi, porośnięty gęstym włosem, noszony nad grzbietem lub z boku, kiedy jest podekscytowany lub zadowolony; w spoczynku opuszczony, z lekko podniesionym końcem.
Szata: długi i stojący włos na całym ciele, zwłaszcza wzdłuż ciała; wolny od falowań; podszerstek bardzo miękki i wełnisty; kryza obfita, najeżona; włos na głowie i uszach krótki i gładki;

 

pierwszywzorzec

 

Wzorzec z czasem ewoluował do współczesnej wersji. Usunięto przede wszystkim szeroką gamę kolorystyczną, pozostawiając dziś wyłącznie kolor biały, kremowy i biały z biszkoptowymi znaczeniami we wzorcu FCI, a w niektórych światowych organizacjach kynologicznych (jak choćby American Kennel Club – AKC) – kolor jednolicie biszkoptowy. Wielkość psów była także mniejsza od współczesnej (zestawiając ze współczesnym wzorcem FCI). Niezmiennie jednak wzorzec stoi w ochronie przede wszystkim funkcji użytkowej samoyeda – idealny samoyed to pies od początku swej historii wszechstronny i zdolny do podejmowania pracy.

W roku 1912 Kennel Club uznał, że samoyede może być pokazywany w ogólnej klasyfikacji. Bjelkier został oficjalnie uznany jako osobna rasa na Zachodzie.

 

 

999024 606853149338415 176631574 nNiedługo później rasa została prawie doszczętnie zgładzona w swojej oczyźnie Rosji, po upadku rosyjskiego cara po I Wojnie Światowej (1917), gdy komuniści przejęli władzę w Moskwie (Rewolucja Rosyjska). Wierzono, że szybki rozwój technologii pomoże wprowadzić kraj w XX wiek. Psy zaprzęgowe uznano jako przeszłość i przeżytek i postanowiono zamienić je pojazdami silnikowymi. Z ogromnym okrucieństwem rosyjscy przywódcy nakazali rzeź wszystkich psów zaprzęgowych. W większości regionów Rosji rozkaz został zrealizowany, z powodu zamkniętych granic nie udało się wywieźć psów za granicę. Wszystkie napotkane psy zostały stracone. Stracone zostały także Samoyedy utrzymywane przez rodzinę carską. Wszystkie napotkane psy zostały stracone. Na szczęście dzięki trudności w dostępie do odległych stref północy, nie udało się Rosjanom zniszczyć całej populacji. A dzięki trwającej już pracy zagranicznych hodowców rasa samoyed została niejako uratowana.

 

W roku 1923 Angielski Kennel Club usunął końcowe „e” z nazwy, pozostawiając nazwę "samoyed". W roku 1947 uczynił to samo Amerykański Kennel Club. Wkrótce nazwa stała się powszechna.

Wymowę zmieniono z sahm-uh-yed (język ojczysty) na angielską wymowę sahm-oid.

 

 

 

Początki rasy w Stanach Zjednoczonych

 

1541669 14036W czasach początków hodowli w Anglii rodzić się zaczęła także historia rasy samoyed w Stanach Zjednoczonych. Pierwszym zarejestrowanym Samoyedem w USA (1906) był pies Moustan należący do belgijskiej księżnej de Montyglyon. Do początków rasy w USA nawiązują między innymi Robert H. i Dolly Ward w książce pod tytułem „The Complete samoyed” (1971): „Pierwszy samoyed zarejestrowany w Ameryce był własnością Księżnej de Montyglyon, która wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych w 1904. W 1902 Księżna de Montyglyon przebywała w St. Petersburgu w Rosji na wystawie, kiedy samoyed ciągnąc swój łańcuch zaczął za nią podążać. Księżną, która miała chow chowy i cocker spaniele, urzekł piękny biały pies z czarną linią uśmiechu. Pies, Rosyjski Champion o imieniu Moustan of Argenteau, był własnością Wielkiego Księcia Michała, brata cara Mikołaja II. Księżna oświadczyła, że oddałaby wszystko za psa, jednak usłyszała, że niemożliwym jest uzyskanie syberyjskiej rasy. Kilka dni później, Wielki Książę podarował Championa Księżnej jako prezent, doręczając go do jej wagonu w koszu storczyków i róż. Księżna posiadała także jednego z ostatnich liderów zaprzęgu zakończonej sukcesem ekspedycji Roalda Amundsena na Biegun Południowy w 1911 roku.” Inne źródła donoszą, iż Księżna de Montyglyon, dzięki swemu osobistemu urokowi, otrzymała cztery psy rasy samoyed od Księcia Mikołaja. Jednym z psów był wspomniany Moustan. Wiele współczesnych amerykańskich samoyedów pochodzi właśnie od niego.

 

Początki rasy w Polsce

 

SAMOYED 35Pomimo dużej popularności rasy w Europie i Ameryce, historia rasy w Polsce jest dość krótka i rozpoczęła się stosunkowo późno. Według wielu źródeł pierwszym samoyedem stąpającym po polskiej ziemi był pies o imieniu Marszałek (znany także jako Marszałek Tito), urodzony w 1972 roku. Należał do kanadyjskiego dyplomaty urzędującego w ambasadzie w Warszawie. Pierwszą zaś zarejestrowaną w Polsce suką była pochodząca z Danii Kaissa’s PRINCESS DANICA, urodzona w 1986 roku. Nie doczekano się jednak po niej potomstwa, suczka odeszła w młodym wieku bezpotomnie z powodu nosówki.

1375180183 11Trzy lata później (w 1989 roku) do Polski została importowana z Danii para Samoyedów przez panią Beatę Sarlej (hodowla Albus). Był to pies Sajan ITANAN VARRO suka Sajan ESKIMO TASJA, od których rozpoczęła się hodowla Samoyedów w Polsce. Pierwszy ich miot przyszedł na świat 17 marca 1990 roku w hodowli Albus, szczenięta otrzymały imiona zaczynające się na literę „T”. Potomstwo Varro oraz Tasji z pierwszego polskiego miotu samoyedów zapisało się na kartach historii. Na bazie psów z tego skojarzenia stanęły fundamenty wielu późniejszych polskich hodowli, a psy z pierwszych miotów pod przydomkiem Albus widnieją w rodowodach wielu znanych i zasłużonych obecnie dla rasy samoyedów.
Importy pani Beaty Sarlej oraz pierwszy miot samoyedów w hodowli Albus przyczyniły się także do pracy nad populacją rasy w rodzimej rasie Rosji, która była naprawdę niewielka w ówczesnym czasie. Trzy suki z pierwszego miotu Sajan Eskimo Tasji oraz Sajan Itanan Varro, urodzonego w 1990 roku, trafiły do Moskwy – TAVA Albus, TASSA Albus oraz TAJA Albus. Suki wywarły znaczący wpływ na współczesną historię rasy w Rosji. TAVA oraz TAJA miały potomstwo z zagranicznymi reproduktorami, które pojawia się w rodowodach współczesnych rosyjskich samoyedów. Rosja wzbogaciła się następnie także w wartościowe importy z innych krajów, które pomogły odbudować rasę i rozwinąć jej eksterier do tego stopnia, iż obecnie Rosja poszczycić się może wysokim poziomem hodowanych psów. 

sajanyPierwszy polski miot samoyedów wpłynął na powstanie kolejnych polskich hodowli, których działalność trwała przez wiele lat (a nawet trwa do dziś). Pochodzący ze miotu „T” pies TARO Albus trafił w ręce pani Jolanty Ukarmy, która założyła później nadal działającą (co prawda należącą już do córki Dagmary) hodowlę Crazy Star. Tasa 21 maja 1992 urodziła miot „R” w hodowli Albus ze skojarzenia wsobnego „córka z ojcem”, gdyż ojcem miotu został Sajan ITANAN VARRO. Z miotu tego suczka RUSIA Albus zapoczątkowała działającą do dziś znaną hodowlę Chatanga. 

Do Polski zaczęto też sprowadzać inne psy. Wkrótce po importowanej przez p. Beatę Sarlej parze z Danii, w Polsce pojawiła się importowana z Peru suczka BUREIA LIVONIA Cherkiev (urodzona mniej więcej na przełomie 1991/92 roku, rodzice: Aygor Arctic's Diamont x Branissa of Arctic's Diamont) należąca do pana Alberta Brożka, która dała początek hodowli samoyedów Vox Polar. Hodowla Z Indiańskej Wioski prowadzona przez panią Marię Czerwińską importowała sukę z Meksyku o imieniu B’LADY Aranda, urodzoną 01.02.1993 (swoją drogą przeżyła 15 lat, odeszła w 2008 roku). 

 

bladyaranda  bladyaranda1

 

daika alatna cs3W międzyczasie sprowadzono też kilka psów z Czech: CAR Medvidek Severu (ur. 1992, wł. Dariusz Grzewiński), trzy suczki z hodowli Benjaminek, urodzone w 1993 roku: BRIANA Benjaminek (wł. Izabela Obara), BRITA Benjaminek (wł. Teresa Pająk) oraz BELLA Benjaminek (wł. Joanna Warzecha, hod. Arktikos). Hodowla Z Podsieradzkiej Sfory importowała z Czech suczkę GAPPA Jamamba (ur. 1992), pojawił się także reproduktor DURAN Divoky Zapad (wł. Barbara i Maciej Marcinkowscy; importowali też w późniejszym czasie urodzoną w Czechach w 1994 roku suczkę MIRANDA Jamamba). Niemały wpływ na rasę miał miot „D” urodzony w 1991 r. w hodowli Alatna. Reproduktor DASKO Alatna CS występuje w wielu polskich rodowodach, zaś suczka DAIKA Alatna CS najpierw została matką czeskiego miotu "C" w hodowli "Bily Soutok", z którego w Polsce zamieszkali - suczka CARRARA Bily Soutok (wł. Ewa Stolarska, hod. Fortunatus) i pies CLERMONT Bily Soutok (wł. Ewa Nowak /późniejsza Ewa Uba/, hod. "Merkambertaner"). Następnie Daika zamieszkała w polskiej hodowli Fortunatus, gdzie wydała na świat miot szczeniąt z tymże przydomkiem i ostatecznie trafiła do hodowli Nord-Stern (hod. A. Pudełko), gdzie dożyła swoich lat, dając wcześniej potomstwo także pod tym przydomkiem. Córka Daiki - Carrara, po urodzeniu szczeniąt z przydomkiem Furtunatus, trafiła natomiast do hodowli Biały Uśmiech (hod. T. Dmuchowska). Kolejnym czeskim importem była suczka JESSICA Jamamba (ur. 1994, hod. Albus). W Polsce zamieszkał także miotowy brat Jessici, JOCKER Jamamba (wł. Barbara Kaczmarek).

Z Francji do hodowli Z Edkowej Zagrody importowana została suka NEVE, która miała później miot z wcześniej wspomnianym DASKO Alatna.
Pojawił się też kolejny skandynawski wartościowy import. Był to pies o szwedzko-fińsko-angielskim rodowodzie Paarga JOENHALTIA (ur. 1993), importowany przez panią Beatę Sarlej z Finlandii, który unowocześnił nieco typ Samoyeda w Polsce. Był on trzecim mieszkającym w Polsce Samoyedem z tytułem Interchampiona (pierwszym polskim Interchampionem była suczka AK-ENE BOKAM Chatanga, następnie Sajan ITANAN VARRO).

 

joen1     ak ene bokam

 

Dzięki Pani Bogdanovej z Pragi polscy hodowcy korzystali z przebywającego u niej czasowo francuskiego psa HONEY MOON SMILE De Belaya Kheta – bardzo popularnego wówczas reproduktora. W 1999 r. w hodowli Albus czasowo przebywał Paarga JUOKSEVA KARHU (ur. 12.09.1994), który pozostawił po sobie wartościowe potomstwo. Do polskiej hodowli Nord-Stern importowany został też pies z Danii – Kaissas SIMPLY THE BEST OF DENMARK (ur. 02.05.1999, wł. Andrzej Pudełko).

 

honeymoon dbk    paarga juokseva karhu    Kaissas Simply The Best of Denmark 1

 

W pierwszych latach hodowli Samoyedów w Polsce istniało wiele hodowli, które dziś już nie funkcjonują, bądź hodują inne rasy. Wiele przewinęło się hodowli jednego bądź dwóch miotów. Niektóre jednak, pomimo tego, iż obecnie nie zajmują się Samoyedami, miały niemały wpływ na obecny stan Samoyedów w Polsce.

maybethebestW latach ’90 spotkać się można było z Samoyedami pod polskimi przydomkami w katalogach wystaw: Albus (hod. Beata Sarlej), Chatanga (hod. Anna Jaśkiewicz), Crazy Star (hod. Jolanta Ukarma), Vox Polar (hod. Albert Brożek), Z Indiańskiej Wioski (hod. Maria Czerwińska), Saviola (hod. Jacek Świątek), Sorido, Fortunatus (hod. Ewa Stolarska), Biały Uśmiech (hod. T. Dmuchowska), Z Podsieradzkiej Sfory (hod. Barbara i Maciej Marcinkowscy), Eqninoxe (hod. Zenon Janowicz), Od Stasieńki, Z Edkowej Zagrody (hod. Edward Tyl), Sakuro (hod. Piotr Kubica), Arktikos (hod. Joanna Warzecha), Nord-Stern (hod. Andrzej Pudełko).

1283991 113078Na bazie tych hodowli powstał szereg innych, które funkcjonowały w latach późniejszych. Polskie Samoyedy zaczęły odnosić sukcesy nie tylko na ringach krajowych, ale także zagranicznych. Pojawiły się pierwsze Interchampiony z polskimi przydomkami. Wystawa Europejska w Poznaniu w 2000 roku przyniosła ogromne sukcesy dla polskich psów. Młodzieżowym Zwycięzcą Europy 2000 został pies MAYBE THE BEST KARHU Chatanga, zaś tytuł Młodzieżowej Zwyciężczyni Europy 2000 uzyskała także wyhodowana w Polsce suka BEAUTIFUL SAMOYED FIRST LADY Nord-Stern. Res.CACIB uzyskał pies KING Z Indiańskiej Wioski – swego czasu popularny reproduktor i pies o wielu sukcesach wystawowych, który wpłynął także na rozwój rasy w Polsce i pozostawił po sobie mnóstwo wartościowego potomstwa. Sam King osiągnął spektakularny sukces na wystawie rangi światowej w Poznaniu, gdzie uzyskał tytuł Zwycięzca Świata Weteranów 2006, a na finałach zdobył res. BEST IN SHOW Weteranów.

Dalsza historia jest już bardzo współczesna i łatwo dostępna na stronach internetowych hodowli. Wiele z obecnie funkcjonujących polskich hodowli (w tym nasza) swoje korzenie ma w psach wyhodowanych w Polsce, w mniejszym lub większym stopniu na bazie wspomnianych wcześniej hodowli. Stale pojawiają się nowe importy, rasa wciąż się rozwija, polskie psy i psy wyhodowane w Polsce odnoszą sukcesy na ringach nie tylko europejskich, ale i na innych kontynentach. Coraz więcej szczeniąt jest też eksportowanych poza granice Polski. Polskie Samoyedy zyskują więc uznanie w Europie i miejmy nadzieję, że rosnąca popularność i liczne importy wpłyną korzystnie na rozwój rasy w Polsce.

 

 

 

 

BIBLIOGRAFIA 

  • THE BRITISH SAMOYED CLUB - "Samoyede; The People And Their Dogs” http://british-samoyed-club.co.uk/history 
  • "The New Samoyed" Robert and Dolly Ward , Mardee Ward Fanning Howell BooK House 1998
  • "Szpice" Katarzyna Fiszdon i Mirosław Redlicki. Wyd. Mako
  • Monografia Samoyed, Ewa Szeliga – Szeremeta
  • OLDSAMS INFO, http://www.oldsams.info/english/sitemap_main_EN.html 
  • "Siberian Survival: The Nenets and Their Story" Andrei V. Golovnev, Gail Osherenko, Cornell University, 1999
  • Artykuł „САМОЕДСКАЯ СОБАКА в России” - w czasopiśmie "Северные ездовые собаки", №3 2004г. (Вестник НКП СЕС) - Степанова В., Колесниченко Т., Евграфова Т.